Jak przygotować się do sesji pracy z ciałem?

Do samego masażu powięziowego nie trzeba się specjalnie przygotowywać, natomiast należy wziąć pod uwagę kilka kwestii.

Po pierwsze, ciało nie powinno być w aktywnej chorobie lub uszkodzeniu, gdyż praca może dać nam skutki odwrotne od zamierzonych. Takim stanem może być również świeżo wykonany tatuaż, złamanie. W przypadku osteoporozy zalecam dodatkowo potwierdzić terapię manualną z lekarzem prowadzącym.

Wyjątkiem za to może być aktywna rwa kulszowa – praca wtedy jest delikatna, chociaż mimo to może być bardzo bolesna.

Następną kwestią jest przygotowanie psychiczne. Praca na powięzi to także praca z bólem i oddechem. Aby uwolnić ciało od blokad i bólu, należy ten ból przepracować i doprowadzić do bolących miejsc jak najwięcej uważności i tlenu. Pracujemy tutaj na skali bólu i zawsze staram się nie przekraczać wytrzymałości osoby masowanej. Każdy masaż jest kwestią subiektywną, więc podczas pracy cały czas rozmawiam z osobami, dopytuję co się dzieje i czy sytuacja nie jest zbyt trudna.

„>Należy też wziąć pod uwagę, że podczas masażu mogą wystąpić różne emocje, których się nie spodziewamy. Bardzo często pokazują się łzy, smutek, radość, śmiech, ale też złość. Wszystkie emocje, które do nas przychodzą, są ważne i należy je przyjąć, a następnie uwolnić. Pomagamy sobie w tym oddechem i ruchem. Najważniejsze to nie próbować zatrzymywać w sobie tych emocji i pozwolić im odejść.

Masaż powięziowy wykonywany jest bezpośrednio na skórze osoby przyjmującej, co oznacza że ubrania wyłącznie utrudniają pracę. Zalecam założyć najwygodniejsze, luźne majtki, które nie zepsują się od kremu do masażu.